ludzie bezdomni, tom 2

Niemniej, nie ma sensu narzekać na brak emocji. — Doskonale, paradnie! O kilkanaście kroków od niego szarpał się „Rozbój”, przywiązany do kamienia. Niech zamiast trąby pogrzebowej zadzwonią wasze pieśni wdzięczne. — wynurzająca się; jeden z przydomków Afrodyty, nawiązujący do legendy, według której bogini miała się narodzić z piany morskiej. Och, na pewno jest lepsza! Felczer strzygł włosy, piękne, jasne włosy mojego drogiego braciszka. pisarz i filozof, był autorem dzieł: Dialogi bogów i Dialogi umarłych. Kobiety miały na sobie modne barwy. — Tak… To jest krzyku ich. Gdy tak przejechali z półtory mili drogi, chłop zaczął śpiewać. W 1822 roku ukazał się w Wilnie pierwszy tom poezji Mickiewicza „Ballady i romanse”, a rok później „Poezje” z II i IV cz. Mój Boże, a nieraz najgorsze osoby, gdy umierają, budzą żal żywy i szczery. Odeszłam stamtąd. Przecie to jest pragnienie krzywdy. Ale to mu dobrze zrobiło. Gdyby, głupi, zażądał był dziesięciu, a nadto okrywki i kuferka — także bym przystała. — ostro, z niedbałością rzekł ów blondyn w binoklach, z lekka unosząc się na krzesełku w stronę gospodarza domu. Egzystują jakieś nie znane mi łotrostwa, rzeczy pełne okrucieństwa i hańby, w których kobiety biorą udział. — Tak samo z pewnością mówili w zeszłym wieku ci „medycy”, co to z narzędziami swego „fachu” objeżdżali dwory pańskie pokornie wypytując się, czy kto nie jest słaby, gdy im kto twierdził, że stan lekarski będzie zajmował to ogromne stanowisko, jakie już ma dzisiaj. — Nie jest moim zamiarem żądać, ażeby lekarz szukał miejsca dla swych uzdrowionych pacjentów. Szarpie ją wicher, osacza przebiegłe zimno, ostatni goniec ziemi: siedliska zbójców. Uśmiech ten snuł się przez mgnienie oka w jego źrenicach jak błysk światła. Tymczasem Krzywosąd przyniósł długi pręt i przemówił do sokoła: — To ja do ciebie, łajdaku, jak do rodzonego siostrzeńca z pieszczotami, a ty mię będziesz kuł po łbie! Chłodne oddechy jesienne niosły te zwłoki skurczone i osadzały na zawsze w cichej powierzchni. „Ach, tak…” — myślał Judym przypatrując się tej twarzy szczególnej. Mówiłem i powtarzam, że lekarz dzisiejszy jest sługą, lekarzem-sługą ludzi bogatych. Patrzyła na marmurowe bóstwo od niechcenia, a jednak z takim wyrazem, jakby go się uczyła na pamięć, jakby je spod oka wzrokiem chłonęła. 2. Będę dwa razy więcej pracowała, wezmę nowe lekcje, może nawet ranne. Judym nabrał przekonania, że nie dąży w kierunku Cisów. ); potocznie: praca nad określonym dziełem posuwa się każdego dnia naprzód. — O której–że godzinie wychodzi stąd ten czupirak? Była to noc późna. [przypis redakcyjny], szajgec — nieżydowski (chrześcijański) chłopiec. Cierpienie trzeba zwalczać i niszczyć jak tyfus i ospę. — Gdzież się ta fabryka znajduje? [przypis redakcyjny], laufer (z niem. Nosił długie, spuszczone w dół wąsy, które zarówno jak resztki włosów na skroniach czernił tanią farbą, wskutek czego miały kolor zielonkawoszary. Oderwał oczy od widoku miasta i chciał znowu przypatrzeć się pannie Joasi. Uniknął wreszcie chwiejnego gruntu i grzecznych delikatności, w czym nie był mocny i czego się w przesadny sposób obawiał. Judymowi ten rodzaj pewności mącił nieco wyrazistość spostrzeżeń. Latem zjeżdża się dosyć chorych, więc pospołu z innymi lekarzami trzeba się nimi zająć. Chowa w sobie milczącą a szaloną namiętność, która porywa, która wypełnia duszę zapachem, rozkoszą i westchnieniami…. — Wenus… — rzekła brunetka, jakby ją to pytanie zbudziło ze snu przykrego. Na szczęście tramwaj puścił się w dalszą drogę. Mianowano administratorem znowu wspólnego kolegę, Krzywosąda Chobrzańskiego. Nogi jego brodzą w żółtym, rozbabranym ile, szybko odrywają się i głęboko toną, odrywają się i głęboko toną… Przemokłe buty, oblepione bryłami…. Gonty w daszku, który niegdyś stare mury osłaniał, zgniły i wypadły. Nie tylko sentencje, w których ten sam rzeczownik powtarzał się kilkanaście razy, ale i myśli były twarde tudzież znane jak Powrót taty. Wraz z tym spojrzeniem — przyszli mu na myśl krewni. Tracę władzę nad głupim czerwienieniem się, ręce mi drżą. Naturalnie, że się zgodziłam. — Nie wsiądę! Judym pożegnał je z elegancją, której w tym właśnie momencie pierwszy raz w życiu zażywał — i oddalił się. Tam ją obmyję w śnieżnych wodach mojej dziedziny. Co robi? Nic złego nie zrobiłabym sama temu nawet adonisowi, ale wiedza o tym, że mu się coś takiego zdarzyło, nie byłaby mi już wstrętną. Dopiero Ibsen[147], nieśmiertelny prawdomówca, ten, co postacią Jadwigi w Dzikiej kaczce śmieje się jak szatan, jak nieczłowiek z kultury ludzkiej — zaczął przezierać istotę rzeczy. Mówię dlatego, że i doktora nie ominie. (Unaju w Kielcach, jak pamięć ludzka wstecz sięgnąć zdoła, wieczyście w hotelach ku wygodzie podróżnych leżały zardzewiałe stalówki). Ciotka Pelagia odwróciła głowę i spostrzegła go, ale nie ruszała się z miejsca. [przypis redakcyjny], austeria (daw.) [przypis redakcyjny], Ufa — miasto u podnóża Uralu; stolica Autonomicznej Radzieckiej Republiki Baszkirskiej, a nast. Co ja mogię wiedzieć? Siadłam przy źródle i straciłam świat z oczu. — Wczoraj wieczorem dopiero. Szczególniej twarz panny Natalii przykuwała w owej chwili jego uwagę. Gorzeń Górny. Nie widziałam nikogo, kto by się tak radował istotnym „weselem wielkim”, kiedy zjawiały się w literaturze piękne dzieła, jak Potop albo Faraon. Zdybał ją po długiej wędrówce z sali do sali w narożnym zetknięciu się dwu długich galerii, przeznaczonym na schronienie dla Wenus z wyspy Melos. — przedział w wagonie. Panna Natalia wyczuła wzrok jego. — parsknął Judym na całe gardło. Przywykał już nawet do tego zajęcia, gdy grono kolegów koczujące w Monachium dało znak życia. Wiadomą było skądinąd rzeczą, że na przykład przebudowanie gmachów zależało nie tylko od tego, czy administratorowi „dobrze” albo „źle robiły”, ale również od innych przyczyn, głównie zaś od decyzji rady zarządzającej. Kula przebiła na wskroś młodą brzozę. Co tylko w ich sąsiedztwie „caca”, to zaraz do buzi! Gdy malec ulepił drugą i wpakował ją znowu, odepchnął go mocniej, a gdy wreszcie po raz trzeci przygotowywał się do tejże czynności, rzekł do niego: — Słuchaj, jeżeli się zaraz nie ustatkujesz, to ci zerżnę skórę. W tym samym gnieździe kilku rodzin leżą stosy wiktuałów, załatwiają się rzeczy handlowe, przemysłowe, familijne, miłosne i łotrowskie, praży się jadło na śmierdzących tłuszczach, kaszlą i plują suchotnicy, rodzą się dzieci i jęczą przeróżni nieuleczalni wlokący kajdany żywota: Te miejsca odrażające wzdychają, gdy się przechodzi. — krzyknął Judym z radością. Gdy się wmyślam uparcie, to zda mi się, że jak przez sen widzę tego, kto te zasuwki przybijał. W jednym sprzedawano nędzne kiełbasy, w drugim, bardziej może mizerniejszym, liche trumny. Czarne jak tarki, błyskotliwe, mieniły się od postrzeżeń, znamionując rozum, a raczej spryt pierwszorzędny. Zniosłam do siebie stos książek i rzucam się od jutra w srogie czytanie. Niekiedy sięga do mego serca i wówczas przez cały dzień słyszę w sobie dźwięk tych strun szarpanych w boleści przez zakrwawione palce. Stosunek do chłopów, do służby, do ludzi zatrudnionych na folwarku! Dorosłość, Młodość, PracaJak dziś pamiętam tę noc ostatnią, gdy przyszedł telegram od pani W. W ciągu czterech godzin zdecydowałam się opuścić Kielce, jechać do Warszawy — i pojechałam. — Była to podobno niegdyś cudna dziewczyna. A to mi się podoba! — Więc dlaczegóż, kolego, mówisz, że nie mam racji wzywając medyków do roli, jaka im się należy? Forward! Po obejrzeniu medalionów Davida d'Angers[27], z których kilka wniosło do serc obecnych coś jak gdyby modlitwę, wycofano się z muzeum na dziedziniec, a stamtąd na ulicę. Zarówno jak cała twarz odzwierciedlały subtelne cienie myśli przechodzących, oddawały niby wierne echo każdy dźwięk duszy i wszystko mówiły bez względu na to, czy kto widzi lub nie, ich wyraz. Była godzina dziesiąta rano. Szereg bitw Napoleońskich, tłumy wojska, teatralne twarze i gesty wodzów, dzikie spienione rumaki — przesuwały się w oczach doktora jakby szeregi odległych, młodzieńczych rojeń. — „należąca do całego ludu”, przydomek Afrodyty jako opiekunki wolnej miłości. Ale było mu najzupełniej wszystko jedno. Wkrótce był gotów. A zresztą, a zresztą… co to gadać…. I jak jeszcze! Słońce w niej przeglądało się i iskrzyło tak samo, jak się przegląda w nędznej kałuży na drodze, po której brodzą cielęta. Nie dość na tym: znajomość każdego z tych kunsztów umiał czynem potwierdzić. Na jego twarzy bladej i wychudłej był uśmiech, ale jakiż straszny! Jeszcze z białego czoła bogini nie zdążyła odejść mądra o tym zaduma, a już wielka radość dziewicza pachnie z jej ust rozmarzonych. Wzięto się do reorganizacji łazienek, hotelu itd., słowem, do budowania istotnej stacji leczniczej. Gospodarz, człowiek skromny a mądry, pełen dystynkcji i słodyczy, pani domu czarująca każdym słowem i gestem, salony, w których znajdowało się urządzenie wytworne, niejedno dzieło sztuki, a nade wszystko owa atmosfera myśli, wyższości prawdziwej i kultury — przyciągały wszystkich. [przypis redakcyjny], freifach (z niem. Jeden z tych dni ciężkich, co to wydają się być podobnymi do istot srogich i nikczemnych. Judym nie miał zamiaru wchodzić do środka. Inna rzecz, gdy cierpienie jest srogie. Guepe zawołała na mnie. — Ale kto ma nastawać, kto? Było to niskie poddasze. W rowie bełkotała woda zbrudzona iłem, jakby i ona śmiała się do rozpuku. — w imię czyjej korzyści? Nie znam ich wcale. Miałem tu w jesieni roku zeszłego odczyt, który jest wyrazem moich stałych i niezmiennych przekonań, a który nie podobał się ogółowi lekarzy. Gdyśmy z Wackiem, z Henrysiem, jęcząc przypadli, już Gązwy nie było, a on leżał zabity. Nareszcie w oddali ukazuje się słup iskier. Stary, brudny, splugawiony zaułek jest jakiś inny, niepodobny do siebie, jakby i on marzył… W tej nocy nawet ubodzy nędzarze dźwigają się i kierują oczy ku jasnym gwiazdom, które im przypominają dawno wygasłe uczucia. Wreszcie i ona posunęła się ku drzwiom w ślad za młodszą siostrą, która już przez wyciąganie rąk na zewnątrz drzwi badała, czy deszcz jeszcze pada. Nawet ten cień ogniska domowego znika u mieszkańców Cité Dore, Cité des Khroumirs oraz Cité de Femme en Culotte za północno-zachodnimi fortyfikacjami. Nie wiem, dlaczego lekarz miałby być wykluczony od uczestnictwa w podziale tych zresztą marnych bogactw tutejszego padołu. Mieszkać znowu w nędznej, ciemnej i ciasnej izdebce! Jutro wyjeżdżam. Słońce rozlewało ciepło łagodne i blask jeszcze jasny, ale już odchodzący za dziewiątą górę, za dziesiątą rzekę. Usiadł w kącie i sennym okiem przypatrywał się izbom dotąd nie uporządkowanym. Jestem taka zabita! Około dziewiątej wyszedł z domu; a że czasu było jeszcze aż nadto, postanowił iść piechotą. Nie zapomnij kolega o tym…. Biała strażniczka oddziału zamkniętego dla więźniów wstrzyknęła coś czarnemu osadzonemu o nazwisku Floyd z zamiarem zabicia go, przyłapał ją czarny lekarz. MiłośćKsiądz siedział przy osobnym stoliku i bębnił weń palcami. — odruchowo, wbrew, a może na przekór woli. — nieszczęśliwi Polacy. Chętnie podjąłby trud bohaterski, byleby tylko nie stawał się jarzmem codziennym, pracą obowiązującą jego tak samo jak wszystkich, ordynarną i stałą. Trza było witać osoby niskiej kondycji. Tu gra rolę miłość. Wówczas na jego usta wybiegały dźwięki pieszczotliwe a zapalające, jakby z ognia. Przez pewien czas wszyscy byli zaambarasowani tak wypiętą pozą chłopczyny, ale krzyk trwogi buchnął z piersi wszystkich, kiedy malec nachylił się jeszcze bardziej, widocznie chcąc dostać rękoma tabliczki przymocowanej pod oknem. Muszę zresztą, bo nie starczyłoby mi innej odporności na takie szarpanie nerwów. Twardym prawem dziedzicznym narzucił mi próżne miesiące zimowe, dni, w poprzek których płynęły same tylko łzy, i noce bezsenne, zapchane pracą ducha tak bezpłodną jak zgadywanie przyczyn rzeczy, a tak samo twardą, przymusową i konieczną, żeby żyć, jak oddech. Dlaczego? Wszedł do mieszkania i zapytał o Judyma pan niskiego wzrostu w zniszczonych bobrach. — Piszę do ciebie z więzienia, / mój biedny Hipolicie, / nie wiem sama, co mi się wczoraj stało / w czasie wizyty; / to jedna z chorób, których się nie dostrzega, / kiedy się zaczynają, / co nie przeszkadza, że dziś jestem z całą bandą / u Świętego Łazarza! A ze mną, ze mną co się zrobiło! Utyskujemy, łamiemy ręce nad brudami miast, nad niechlujstwem ludu, my, lekarze, a gdy nastręcza się możność od jednego zamachu skasować niechlujstwo…. Przecie nie próżnuję. Wtedy dopiero Judym zobaczył. Zarazem wrzasnął ochrypłym głosem i z szerszego nieco gościńca skręcił co pary w szkapach na boczną drogę. Cicho, tylko deszcz gada w rynnach[182] i od czasu do czasu przemknie się z łoskotem wehikuł kielecki. Oczywiście o ile wiem, bo wiele kontaktów rodzinnych przepadło na zawsze. Przemokłe, jak dziś na przykład, buciki dolegają i ciążą, zabłocona suknia nie czyni wrażenia stroju ani odzieży, tylko jakiejś paskudnej szmaty. Wtedy doktor poznał w tej czarnej osobie swego brata — i serce zapaliło się w nim, jakby w nie zleciała iskra z płomienistego ogniska. — Alboż to ja jestem znawca i paryżanin? Ruszył tedy do „Mnichowa”. Nie mogę tego wypowiedzieć… Ten ból senny, stokroć boleśniejszy niż jakikolwiek za dnia, i owo tajemne a samo z siebie widzące przeczucie… Może, ach, najpewniej — wieszczba nie znanych mi cierpień przyszłych, a tak głębokich, że objąć je — już jest boleść… Nie mogłam poruszyć ani ręką, ani nogą. Robotnik— Ja tu nie mówię o nadużyciach ordynarnych[67], o praktykach przeróżnych lekarzy kolejowych, fabrycznych itd., lecz zawsze o położeniu higieny. [przypis redakcyjny], wynalazca in spe (łac.) — tu: przemawiający do uczucia. Nie wiem, czy to jest rzeczywiste, czy złudne uspokojenie, ale czuję się bardzo dobrze. Gdy Krzywosąd po egzekucji przyszedł wreszcie do izby, zajął się gościem z żywością. Znudziło mnie to prędko, więc zostawiłem go na pastwę kąpielowym w doskonałym Righi Kaltbad. Lekarz dzisiejszy nie chce nawet zrozumieć, a raczej usiłuje nie zrozumieć tej prawdy, że sprowadzając do zera posłannictwo swoje współdziała z chytrym, jak mówi dr Płowicz, światem-przemysłowcem. Ciemne, mgliste oczy zdawały się nie widzieć nikogo w pokoju. Nic tedy nie skutkowało. Mały Dyzio stał pośród sprawunków nawalonych w przejściu między siedzeniami i, gwiżdżąc, również przyglądał się obecnym. — Nic a nic nie słyszałem… — rzekł Judym. Oczywiście przede wszystkim dlatego, że mam przyjemność być z Żydów, a po wtóre dlatego, że się nazywam Chmielnicki. Nowa strona biblioteki Wolne Lektury powstała dzięki środkom otrzymanym w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich, Senatu RP (zadanie realizowane w ramach zlecania przez Kancelarię Senatu zadań w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą w 2011 r.) oraz Narodowego Instytutu Audiowizualnego w ramach programu Dziedzictwo Cyfrowe. Któż by pomyślał, że w kartach tych utworów można swój ból spotkać, że już wówczas były siostry, którym zabraniano chować w ziemi braci…. Trzeci pracownik paczkę zostawioną wydobywał z otworu i zaklejał z drugiej strony, maczając lak w ogniu, na wzór towarzyszki z przeciwnego końca warsztatu. Ręce mu opadły i dawno nie używane szewskie przekleństwo splamiło mu usta. W dużych, wygodnie umeblowanych pokojach księżego mieszkania pełno było kwiatów, obrazów (oleodruków), pism, ilustracji. — obmycie. W powozie siedziały trzy panienki, z którymi swego czasu zetknął się w Paryżu i jeździł do Wersalu. Gdy już pani Niewadzka z miną bardzo uroczystą wysłuchała wszystkiego, co jej rozpowiadał z nadzwyczaj plastycznymi ruchami oprowadzający szwajcar, i gdy obszedłszy małe saloniki skierowała swe towarzystwo ku wyjściu, panna Wanda obejrzała się poza siebie i syknęła: Judym poszedł za wzrokiem najmłodszej z dziewic i przypatrzył się pannie Joannie. Przy domach otulonych drzewami słały się fiołkowe, pachnące cienie. Nie daj Boże wpaść jej wtedy w ręce! Furman zafrasował się i zmartwił. Gdzieś daleko zza pochyłego garbu wzgórza, z jakiegoś widocznie rozdołu, wznosiły się nikłe, śniade słupy dymów. Twarz jego wznosiła się ku płomieniowi. Zdaje się, że spisywać pamiętnika takiego, jak zamierzałam, nie mogę. W gruncie rzeczy był to człowiek zgipsiały w ciężkich warunkach, a osobliwie w kajdanach małżeństwa. I czuł, że od tych prac musi cofnąć ręce. Tu liść jeszcze żywy otoczył płomień śmierci jakby obwódką dziwnej żałoby, gdzie indziej strawił go do rdzenia, pozostawiając tylko prążki zielone. łazienki, hydropatia, natryski etc.) Ostatnia kondygnacja schodków prowadziła do mrocznej sieni, która przecinała wzdłuż poddasze. Nabożeństwo skończyło się wkrótce i garstka mieszczek gwarząc opuszczała kościół. Daremnie. W przeciwnym razie nie leczę, nie leczę wcale! Wtedy! Nie przypomnę sobie, kiedy, i nie wiem, w którym miejscu, upadłam na ziemię. Jana w Nowym Testamencie (J 5:2-5): kiedy anioł zstępował do sadzawki Betsaida i poruszał jej wody, nabierały one wtedy własności uzdrawiających. To nasz chłop, Wicek Michcik. — Czy istotnie pozwoliłyby panie towarzyszyć sobie do Wersalu? — Teraz letkiej pracy mało na świecie — rzekł Wiktor obojętnie. Złamane jest tylko moje osobiste szczęście. Takie jest nasze życie: ruchliwe, prędkie, bez steru…, Brat, RodzinaMyślałam dziś w nocy o Wacławie i znowu mam ten ucisk serca. Ramowy plan wypowiedzi 1. Oparłszy na nim ręce zaczęła przyglądać się rzeźbie z ciekawością, entuzjazmem i oddaniem się, właściwym tylko niewiastom. Obok kościoła świeżo wzniesionego z czerwonej cegły — budowy pięknej, z dwiema strzelistymi wieżami w stylu gotyckim — mieściło się probostwo. Zwykle jakiś nędznik objaśnia te tajemnicze bohomazy gościom zwiedzającym albo im śpiewa w argot parisien[59] piosenki, które ukazują bezdenną nędzę rodu ludzkiego, jak ta, na przykład, zaczynająca się od słów: Kiedy do Château-Rouge wszedłem po raz pierwszy, miałem na głowie cylinder, więc uprzejmy właściciel pałacu wziął mię za Anglika zwiedzającego osobliwości miasta i z lampą w ręce oprowadzał po swej instytucji. Pojadę. Tylko zimne, milczące, rzęsiste krople spadły na moje ręce. [przypis redakcyjny], asilum (łac.) Rzekłam, iż może to jest bardzo urocze potrzebować opieki, ale dopiero wówczas, gdy jej zabraknie, gdy jej na całym wielkim świecie wcale nie ma, wtedy czuje się, jak dalece w tym nie ma najlichszego uroku. Woźnica mój podwiązał chudym szkapom ogony, otulił dobrze nogi (swoje) derką i z niebywałym trajkotem wyruszył z miasta. Ale przecież wszystkie obrazy są do siebie podobne jak dwie krople wody: wylakierowane drzewa i gołe panny z takimi tutaj…. — Ciotka nieźle wygląda. Zakład leczniczy Cisy był instytucją akcyjną o kapitale stałym wysokości blisko trzechkroć stu tysięcy rubli. Osobą wielce wpływową był administrator Krzywosąd Chobrzański. Wszystko na nic. Wtedy młody na jego miejsce przychodzi i od tego miejsca rozpoczyna, gdzie tamten stanął. tworzyły jakieś niby wirchy, jeziora, pieczary. [przypis redakcyjny], synekura — płatne stanowisko niepowiązane z żadnymi obowiązkami; tu: żart. Ogrom cierpień przeżytych zmienił zasadniczo jego poglądy. — I mnie jej żal, ale cóż na to poradzić… — rzekł Wiktor w tonie ironicznym, z boku rzucając okiem na brata. Jego zwykły stojący kołnierzyk, czarny, niemodny krawat były w harmonijnej zgodzie z całą postacią, a jednocześnie wskazywały na dbałość o siebie daleką od elegancji, na czyściuchostwo, które stało się przywarą, nałogiem, prawem. typ tramwaju poruszanego sprężonym powietrzem. Wtedy Dyzio sprezentował, co umie. Dalej szły na prawo wąskie i strome schodki aż do drzwi mieszkania. — Jak ja nie mam wiedzieć, gdzie zakład? To taka szelma zła, że proszę siadać! Powoli może przyjdę do pragnienia zemsty. Nie posiadam sztuki rozmawiania, zupełnie jakby pisarz prowentowy chciał układać dialogi a là Lukian[29] dlatego, że umie pisać piórem… Nie bawiłbym się, tylko bym dbał, żeby nie zrobić czegoś z szewska. Wtuliłam się w kąt powozu i przesuwałam w pamięci ponure słowa, które przychodziły, nie wiem czemu. W obrębie progów rodzinnych przypominał coś w guście złamanego parasola: krył się w ciemnych kątach, ustępował z placu i milczał. — zapytała go panna Natalia. Gotowam jak najswobodniej się bawić, i to nie tylko w teatrze, ale z pierwszym lepszym knotkiem na lekcji, pomimo że niby to mam swoje smutki. Jak na urągowisko nie tylko trzymał, ale ze wszystkich stron widział w umyśle racje swoje, głębokie fikcje obmyślone w samotności.

Dw 7000 Double Bass Pedal Review, You'll Play Your Part Cover, Acton Blink S Complete, Tala Madani 303 Gallery, Zildjian Ride Cymbals, How To Fix A Hyde Vape That Won't Hit, Raw Milk Dunnes, What Is A Lair Beowulf, Woorde Met J Begin, Lamacchia Realty Fitchburg Ma, Garagedepartment Com Discount Code, Elon Job Network,

Leave a Reply